Basiu! Basieńko, a dajesz Ty psom tę kiszonkę regularnie? Qrcze, jakby moje kundle lubiły kiszoną kapustę, to bym je odrobaczał wyłącznie objawowo, a nie profilaktycznie. (Naturalnie, odłączywszy od tej reguły wiek szczenięcy psa.)BasiaM pisze: moje psy kiszoną uwielbiają )
Co do "spirytusu" na "robaki", (taka makabryczna ciekawostka), znam starego kłusownika, z Łupin, czy innych Porąbek, który za każdym razem gdy się spotkamy i na psy rozmowa zejdzie, opowiada, że jego Dziad na robaki wlewał psu w pysk kieliszek wódki. Pojemność kieliszka zależała od wielkości psa. Pzdr.